W Boże Ciało, ze wszystkich kościołów w miastach i na wsi wychodzą procesje do czterech ołtarzy, ustawionych na „cztery strony świata”, przystrojonych gałęziami brzeziny, które po odprawieniu modlitw, uroczystym błogosławieniu przy każdym z nich, wierni odłamują i zanoszą do domów. Uroczysty charakter tego święta często podkreślany jest ubiorem i strojem regionalnym, którym uczestnicy demonstrują swoją przynależność, stosunek do tradycji, uświęcają rzeczy święte. W ramach długofalowego projektu etnograficznego „Strój i tkanina ludowa w zróżnicowaniu regionalnym – stan obecny, funkcjonowanie w tradycji, lokalne konteksty” prowadzona jest od wielu lat w różnych regionach Polski dokumentacja tego święta. W roku 2016 byliśmy na procesji w parafii św. Augustyna w Świętochłowicach – Lipinach na Śląsku, w której jest ona wyjątkowa. Barwne, tradycyjne stroje, feretrony, kwiaty i obrazy kontrastują bowiem z familokami, w zniszczonej przez przemysł dzielnicy Świętochłowic, przypominając nieodrestaurowane dzielnice robotniczej Łodzi. Śląskie stroje podnoszą rangę tego święta i przyciągają raz do roku fotoreporterów, pojawiają się relacje radiowe i telewizyjne o tej zapomnianej dzielnicy. Podczas badań zebraliśmy od mieszkańców opinie o ich stosunku do tradycji i do noszonych współcześnie regionalnych strojów śląskich, stworzyliśmy dokumentację fotograficzną, której część dziś prezentujemy. Projekt, opracowanie, fotografie Alicja Woźniak (Dział Strojów Ludowych i Tkanin) Parafia św. Augustyna w Świętochłowicach – Lipinach Zaniedbana dzielnica Świętochłowic, pełna problemów, przygotowywana przez mieszkańców do procesji Bożego Ciała. W tym ważnym dniu, co roku, mieszkańcy budują ołtarze, ulice i domy zdobią kwiatami, religijnymi symbolami i obrazami. Procesja Bożego Ciała w Lipinach jest wyjątkowa. Barwne, tradycyjne stroje, feretrony, kwiaty i obrazy kontrastują z familokami, przypominającymi zniszczone dzielnice robotniczej Łodzi. Uczestnicy procesji zgodnie z tradycją ubierają stroje śląskie. Nad całością czuwa, dba o detal, zróżnicowanie, również wypożycza swoją prywatną kolekcje stroi Pan Grzegorz Stachak, za co serdecznie dziękujemy. Przy każdym z ołtarzy odprawiana jest modlitwa. Dbałość o strój widoczna jest również u dzieci uczestniczących w procesji. Raz w roku pojawiają się fotoreporterzy, można usłyszeć relacje radiowe i telewizyjne o tej zapomnianej dzielnicy. Strój śląski był zróżnicowany, panienki ubierały się inaczej niż kobiety zamężne, na głowach miały wianki „galandy” na kunsztownie upiętych włosach. Starsze kobiety w zawiązanych chustkach tzw. purpurkach. Zdarza się, but się rozwiązał… Barwna procesja ulicami Świętochłowic – Lipiny. |